Był to najlepszy “trening”, jaki odbyłem do tej pory. W jedną stronę jeszcze chodnikiem, ale powrót już plażą. A ta odnowa biologiczna na koniec w morzu… tego nie da się opisać słowami.
Był to najlepszy “trening”, jaki odbyłem do tej pory. W jedną stronę jeszcze chodnikiem, ale powrót już plażą. A ta odnowa biologiczna na koniec w morzu… tego nie da się opisać słowami.